Zaciągnęliśmy kredyt
hipoteczny. W końcu udało nam się kupić swoje wymarzone
mieszkanie, np. apartament w gdyńskim Sea Towers, inwestora
Invest Komfort. Po pewnym czasie sytuacja życiowa zmusza nas
do jego sprzedaży. Czy sprzedaż kredytowanego mieszkania to
skomplikowane zadanie? Jak się zabrać za taką "operację"
zakładając, że potencjalny kupiec będzie płacił gotówką?
Jeśli udało nam się już
znaleźć kupca, należy poinformować bank kredytujący o tym, że
zamierzamy sprzedać mieszkanie i wystąpić o wystawienie
zaświadczenia o całkowitej spłacie kredytu. Dodatkowymi kosztami,
które możemy ponieść będzie opłata za wcześniejszą spłatę
kredytu oraz opłata za wystawienie przez bank zaświadczenia o
wysokości salda.
Cena, za którą sprzedajemy
mieszkanie (znajdująca się w akcie notarialnym) zostanie
przeznaczona na pokrycie salda kredytu hipotecznego. Pieniądze
zostaną przelane na rachunek naszego kredytu hipotecznego.
Jakiekolwiek nadwyżki związane ze wzrostem cen mieszkań bank nam
zwróci. Jak już należność zostanie uregulowana bank wystawi nam
zaświadczenie o spłacie kredytu oraz zezwoli na wykreślenie
hipoteki. W tym momencie możliwe będą zmiany w księdze
wieczystej, a także przepisanie własności na kupującego.
Jak widać, sprzedaż
mieszkania, które jest obciążone kredytem jest jak najbardziej
możliwa. Nieco dłużej trwa procedura w sytuacji, gdy kupujący
będzie chciał nabyć mieszkanie na kredyt hipoteczny (o tym w
kolejnych postach). W obu przypadkach jednak wzięcie kredytu
hipotecznego nie powoduje, że jesteśmy jego niewolnikami, którzy
są na zawsze związani z daną nieruchomością.