Wielkimi
krokami zbliża się rok akademicki, a wraz z nim najbardziej intensywny czas na
rynku wynajmu mieszkań. W tym okresie wynajem czterech kątów zwyczajowo napędzają
studenci. Sprawdźmy, czy przez nich ceny wynajmu drastycznie „poszybowały” w
górę? W których miastach jest to najbardziej widoczne?
Jak
podaje portal finansowy bankier.pl,
najwyższy wzrost stawek za wynajem mieszkania (w porównaniu z ubiegłym
miesiącem) można odnotować w Warszawie oraz Wrocławiu. W stolicy wynajmujący
muszą dołożyć do tego interesu 73 zł (za miesiąc wynajmu), natomiast we
Wrocławiu 37 zł. W pozostałych dużych miastach, również w mieście, w którym
swoje inwestycje buduje firma Invest
Komfort – w Gdańsku nie widać znaczących zmian w kosztach wynajmu.
Co
może być powodem tego, że ceny niemalże nie drgnęły? Najprawdopodobniej
studenci jeszcze nie ruszyli na dobre z poszukiwaniami. Być może uważają, że
mają jeszcze trochę czasu na znalezienie swojego lokum. Stopniowo
zainteresowanie mieszkaniami na wynajem będzie z pewnością rosło, dlatego też,
jeśli zależy nam na niskich stawkach, warto już teraz rozpocząć poszukiwania.
Za chwilę na rynku nieruchomości na wynajem czeka nas wrześniowa studencka
gorączka.