Ponieważ
kupno mieszkania dla większości z nas jest ogromnym wydatkiem, powinniśmy być
pewni, że nic nie zmąci nam snu i spokoju ducha. Niestety na drodze do
zamieszkania w wymarzonych czterech kątach może stanąć wiele nieprzyjemnych
niespodzianek. Nie wszyscy sprzedający pragną uczciwie zbyć (uwaga! nie zawsze)
swoją nieruchomość.
Zanim
podpiszemy umowę finalizującą sprzedaż mieszkania musimy sprawdzać, sprawdzać i
jeszcze raz sprawdzać. Po pierwsze, upewnijmy się, czy osoba, która nazywa się
właścicielem nieruchomości faktycznie nią jest. Po drugie, zbadajmy czy
mieszkanie jest wolne od wszelkich obciążeń i praw osób trzecich. I wreszcie,
skontrolujmy, czy wobec interesujących nas czterech kątów nie toczą się
postępowania egzekucyjne.
Podczas
zakupu „M” naszym drogowskazem powinna być księga wieczysta. Zapoznanie się z
jej treścią musi być pierwszym krokiem w momencie, kiedy czujemy chęć nabycia
danej nieruchomości. Znajdziemy tam również informację o tym, czy do nieruchomości nie jest przypisana
osoba, która ma prawo zajmować „M” aż do śmierci. Poza tym zwróćmy uwagę na
hipotekę, zabezpieczającą wierzytelności na nieruchomościach.
Jeśli
kupujemy mieszkanie z rynku wtórnego, warto jest poprosić od właściciela
zaświadczenie na przykład od spółdzielni, że mieszkanie jest wolne od kredytu i
nie posiada żadnych zadłużeń z tytułu eksploatacji. W przypadku mieszkań
pochodzących z rynku pierwotnego musimy bezwzględnie sprawdzić kondycję
finansową dewelopera. Pewność, że deweloper, który składa nam ofertę na zakup
nieruchomości jest uczciwy i wiarygodny finansowo to podstawa.
Przykładowo,
wiarygodność trójmiejskiego dewelopera Invest
Komfort potwierdza wiele czynników. Jedną z nich są sprawdzone dotychczasowe
projekty i przekonanie się, że inwestycje były wykonane nie tylko w terminie,
ale z najwyższą sztuką budowania. Firma starannie, a zarazem kompleksowo
realizuje wszelkie prowadzone przez siebie inwestycje, a cała masa
zadowolonych klientów to najlepsze
referencje i dowód na to, że deweloper od wielu lat buduje na najwyższym
poziomie.
Z
pewnością każdy z nas słyszał o przypadkach, kiedy to sprzedający - oszust
pozbył się danego mieszkania dwa, a nawet więcej razy. Pamiętajmy o zachowaniu
środków ostrożności, aby historia, o której słyszeliśmy w programach
interwencyjnych bądź czytaliśmy w gazetach, nie stała się naszą okrutną rzeczywistością.