Wynająć czy kupić, czyli dylemat młodego człowieka


Nie można oczekiwać jednej odpowiedzi na tak postawione pytanie. Ile osób, tyle charakterów. Dużo zależy od potrzeb danego człowieka i sytuacji na rynku.

Pomimo nieustającego rozwoju cywilizacji młodzi ludzie często mają problem ze znalezieniem pracy, narzekają na niskie zarobki, mają w rękach nierzadko śmieciowe umowy. Te wszystkie czynniki nie sprzyjają dużym zobowiązaniom. Ciężko jest podejmować przełomowe życiowe decyzje nie wiedząc, co się wydarzy za tydzień. Z resztą dla banków takie osoby są także mało wiarygodnymi klientami, co przekłada się na ich zdolność kredytową. Niepewność ta powoduje brak chęci kupowania mieszkań i zaciągania kredytów. 

Może więc wynająć? Oczywiście możemy spojrzeć też na pozytywne aspekty wynajmowania mieszkań. Kiedy nam coś nie odpowiada, mamy zbyt głośnego sąsiada lub zbyt długi dojazd do pracy, możemy się po prostu spakować i wyprowadzić. To jest swego rodzaju wolność, którą niektórzy bardzo cenią.

Z drugiej strony zakup nieruchomości jest naszą lokatą na przyszłość. Nie każdy człowiek posiada umiejętność oszczędzania, dlatego wzięcie kredytu jest w pewnym sensie mobilizacją do pracy i do odkładania pieniędzy. Mieszkanie na własność to przede wszystkim pewność spędzenia spokojnej emerytury, kiedy nasza działalność zawodowa spada, a tym samym zarobki. 

Kolejnym argumentem za kupnem mieszkania jest chęć założenia rodziny. Posiadając własną nieruchomość dajemy naszym dzieciom bezpieczeństwo i stałość. Przywiązujemy się do okolicy i sąsiadów. Trwałe i położone w malowniczych okolicach inwestycje firmy Invest Komfort dają wspaniały grunt, na którym można budować rodzinę. 

A zatem decyzja należy tylko do nas. To nasze priorytety zadecydują, który model życia wybierzemy.