Szczoteczka
do zębów, ręczniki, ramka ze zdjęciami – to tylko część osobistych rzeczy,
które widnieją na zdjęciach dołączanych do ogłoszeń internetowych. Nierzadko
również osoby poszukujące „M” mają
„przyjemność” oglądać prywatne przedmioty właścicieli czterech kątów podczas
prezentacji na żywo. Jak się okazuje, elementy te potrafią skutecznie
zniechęcić potencjalnych klientów do zakupu mieszkania.
Po
przekroczeniu progu czterech kątów, poszukujący niejednokrotnie zastanawiają
się, jak będą czuć się w danej przestrzeni. Próbują sobie wyobrazić siebie na
miejscu aktualnych właścicieli mieszkania. Ich osobiste rzeczy nie ułatwiają im
tego zadania. Wręcz przeciwnie, powodują, że potencjalni kupcy niechętnie
nastawiają się do oglądanego obiektu. Czują się w nim źle, obco i niemile
widziani.
Osoby,
które szybko chcą sprzedać swoje (ukochane) mieszkanie powinny ważne i
sentymentalne przedmioty z poszczególnych pomieszczeń schować głęboko do
kartonów. Najwyższa pora pogodzić się z tym, że miejsce, które wiąże się z
tysiącami najróżniejszych wspomnień przechodzi „w ręce” kogoś innego. Postawmy
na neutralny aranż mieszkania pozbawiony pamiątek, osobistych rzeczy i
przesadnych dodatków.
Przykładem mieszkań idealnie przygotowanych do prezentacji są apartamenty pokazowe trójmiejskiego dewelopera Invest Komfort. Jednym z nich jest lokal mieszkalny, zlokalizowany na osiedlu Altus w Gdyni. Mieszkanie (http://www.investkomfort.pl/aranzacje/Altus,15/mieszkanie_pokazowe_D47,213) zostało zaaranżowane przy użyciu bezpiecznych spokojnych kolorów – odcieniach brązów, bieli, ecru – i naturalnych materiałów.
Jeśli
jeszcze nie usunęli Państwo prywatnych przedmiotów ze swojego sprzedawanego
mieszkania, najwyższa pora, aby to zrobić. Odpersonalizujmy swoje mieszkania i
pozwólmy na rozbudzenie wyobraźni oglądającego, a na pewno znajdą one szybciej
nowego właściciela.