Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, liczba mieszkań, które zostały oddane do użytkowania w styczniu tego roku, spadła o 5,8% w stosunku do poprzedniego roku i aż 28,3% w stosunku do roku 2011. Mniej niż przed rokiem było też wydanych pozwoleń na budowę (o 24,2%) oraz mieszkań, których budowę rozpoczęto w styczniu 2013 (aż o 38,4%).
Na powyższe statystyki wpływ miało kilka grup inwestorów, m.in. inwestorzy indywidualni, deweloperzy czy spółdzielnie mieszkaniowe. Pierwsza z wymienionych grup miała zdecydowanie największy wpływ na liczbę oddanych mieszkań (55,3% łącznej liczby) – w tej grupie liczba ta wzrosła w porównaniu do poprzedniego roku o 2,3%. Jeśli natomiast chodzi o nowe inwestycje, to jest ich znacznie mniej niż przed rokiem – zarówno tych, których budowę rozpoczęto w styczniu (o 21,3% mniej), jak i tych, na budowę których dopiero wydano pozwolenia (o 8,1%).
Znaczny udział w ogólnej liczbie oddanych do użytkowania mieszkań w styczniu 2013 roku mieli też deweloperzy (39,9%). W tej grupie statystyki były znacznie lepsze niż w przypadku inwestorów indywidualnych, bo wzrost wyniósł tutaj 24,9%. Nie był to jednak tak spektakularny wynik, jak przed okiem, kiedy odnotowano wzrost o 35,1%. Analogicznie jednak do poprzedniej grupy, spadła liczba uzyskanych pozwoleń na budowę (o 38,7%) oraz mieszkań, których budowę rozpoczęto (aż o 50,6%!).
W dużo gorszej kondycji znajdują się spółdzielnie mieszkaniowe. W minionym miesiącu do użytkowania oddały o 41,6% mniej mieszkań niż rok temu (tylko 336). Tylko jedno mieszkanie otrzymało pozwolenie na budowę, podczas gdy przed rokiem było ich 102. Żadna budowa nie została natomiast rozpoczęta w styczniu 2013 roku przez spółdzielnie mieszkaniowe.
Nieco lepiej sytuacja ma się wśród pozostałych inwestorów (budownictwo komunalne, społeczne czynszowe i zakładowe). Mimo tego, że liczba oddanych przez nich mieszkań spadła o 45%, to liczba wydanych pozwoleń na budowę wzrosła ponad dwukrotnie, natomiast o 44,9% wzrosła liczba mieszkań, których budowy rozpoczęły się.
Nie brakuje jednak też inwestorów, którzy wcale nie narzekają na swoją sytuację. Trójmiejski deweloper Invest Komfort doskonale radzi sobie w trudnych czasach, oddaje do sprzedaży kolejne etapy swoich inwestycji i już planuje następne.
