Młodzi ludzie nadal w rodzinnych gniazdach

Jak podaje portal finansowy Bankier.pl, coraz większa liczbą młodych osób (trzech na czterech Polaków) wciąż mieszka z rodzicami. Mowa o ludziach pomiędzy 18, a 35 rokiem życia. W porównaniu przykładowo z Niemcami jest to wynik aż dwukrotnie wyższy. Z czego to wynika? Jakie są powody ciągłego tkwienia „pod skrzydłami” swoich rodziców? 

Posiadanie mieszkania jest jedną z elementarnych potrzeb, którą pragnie zaspokoić niemal każda osoba. Z drugiej strony jest również jedną z największych inwestycji w naszym życiu. Niestety nie wszyscy mogą sobie pozwolić na samodzielność w postaci zakupu czterech kątów. W konsekwencji wciąż mieszkają oni z rodzicami. Dla nich wiąże się to z wygodą, oszczędnością pieniędzy i często czasu – wiele czynności, które musieliby zrobić sami (np. pranie czy gotowanie) robią  za nich rodzice. 

Co mogłoby spowodować, ażeby młodzi ludzie podjęli decyzję o zakupie własnego mieszkania? Rzecz jasna wyższe zarobki, które pozwolą im  wnioskować o kredyt hipoteczny, przychylność instytucji finansowych kredytujących zakup „M”, a także deweloperzy, którzy stworzyliby ofertę skierowaną właśnie do młodych ludzi. Ważne jest zaufanie do dewelopera, fakt, że buduje on nieruchomość z środków własnych, tak jak robi to przykładowo, Invest Komfort z Gdyni – lider na rynku nieruchomości w Trójmieście. 

Problem z osiągnięciem dojrzałości, komfort i wygoda mieszkania u rodziców, brak stabilizacji finansowej - tak naprawdę powodów, dla których młodzi ludzie nie chcą opuścić rodzinnego „gniazda” może być wiele. Jest jednak tak zwane „światełko w tunelu” - program rządowy „Mieszkanie dla Młodych”, który gwarantuje dopłatę do kredytu hipotecznego przy zakupie pierwszego „M”, dzięki niemu sytuacja nieco się poprawia. Trzymamy kciuki za wszystkich, przed którymi nadal jest ta ważna decyzja dotycząca odcięcia pępowiny od rodziców.