Problem dużej uciążliwości sąsiada dotyczy zazwyczaj rynku wtórnego. Kiedy szukamy wymarzonego mieszkania, jednym z podstawowych pytań jakie zadajemy właścicielowi, jest to o sąsiadów. W jakim wieku są, czy głośno się zachowują lub czy w jakiś sposób mogą wpłynąć na dyskomfort mieszkania. Oczywiście złe lub dobre sąsiedztwo nie jest czynnikiem, który decyduje o zakupie danej nieruchomości. Może być natomiast powodem do wyprowadzki, dlatego warto je brać po uwagę przy podejmowaniu decyzji.

Dobry sąsiad jest nieoceniony podczas wyjazdu na wakacje. Podleje kwiaty, przypilnuje mieszkania, odbierze pocztę. Bardzo dobrze postrzegani są ludzie starsi, którzy raczej nie urządzają głośnych imprez, dbają o bezpieczeństwo i czystość. Na drugiej szali mamy uciążliwych sąsiadów, którzy nasze życie mogą zamienić w istny koszmar. Całonocne, głośne i niezapowiedziane imprezy, hałaśliwe zwierzęta oraz trudny charakter mieszkańców mogą w skrajnych przypadkach doprowadzić do decyzji o sprzedaży mieszkania.
 
Trudne i uciążliwe sąsiedztwo może pośrednio wpłynąć na cenę mieszkania. Ludzie szukający wymarzonego lokum coraz częściej zwracają uwagę na okolicę, bezpieczeństwo swoje i najbliższych. Dlatego widok osób pijących alkohol pod blokiem może odstraszyć niejednego potencjalnego kupca.
 
Na rynku pierwotnym takie sytuacje rzadko mają miejsce. W inwestycjach firmy Invest Komfort nad bezpieczeństwem i spokojem mieszkańców czuwa całodobowa ochrona oraz nowoczesny system monitoringu. Problem uciążliwego sąsiada zatem nie ma prawa istnieć. Nie musimy się także przejmować tą kwestią podczas ewentualnej sprzedaży nieruchomości.