Najemca na szóstkę

Mieszkanie otrzymane w spadku po dziadkach. W środku znajduje się stara meblościanka obłożona fornirem. Dalej metalowe krzesła obite dermą. Staroświecki fotel rodem z PRL-u. Wnętrze zagracone mnóstwem niepotrzebnych rzeczy. Aby szybko wynająć takie mieszkanie, potrzebny jest niemały remont. Pytanie, czy nie lepiej zaczekać i sprzedać nieruchomość? W końcu tyle słyszy się o nieuczciwych najemcach. W dzisiejszym poście Biznes Komfort kilka porad dla tych, którzy zdecydują się wynająć „M”. O tym jaki powinien być najlepszy najemca! 

Zanim rozpoczniemy poszukiwania najemcy, ustalmy… kogo właściwie chcemy znaleźć? Kto powinien być odbiorcą naszej nieruchomości? Komu chcemy ją wynająć? Na pewno w głowie mamy wizję najlepszego lokatora. Wyeliminujmy osoby, którym kategorycznie nie wynajęlibyśmy mieszkania. Są właściciele „M”, którzy nie akceptują zwierząt – żadnych! Zatem posiadacze psów, kotów itp. natychmiast muszą pożegnać się z daną nieruchomością.  Istnieją osoby, które nigdy nie wynajęłyby mieszkania studentom. Uważają ich za imprezowiczów, którzy nie dość, że nie będą płacić, to jeszcze przyniosą same straty. Jeszcze inną grupę tworzą wynajmujący, którzy nie godzą się na obecność dzieci, które podobnie jak zwierzęta czy studenci mogą zniszczyć mieszkanie. Po tej selekcji powoli zacznie wyłaniać się najemca, którego szukamy. 

Najlepszy najemca zaproponuje wynajem mieszkania przynajmniej na rok. Wówczas obie strony nie muszą martwić się, że za chwilę będą szukać nowego lokatora bądź dachu nad głową.  Strony ustalają 1-miesięczny bądź więcej okres wypowiedzenia umowy.
Aby nie było nieprzyjemności związanych z uchylaniem się od płacenia czynszu i opłat eksploatacyjnych, dobrze jest poprosić zainteresowanego o przedstawienie umowy o pracę. Pojawi się pewność, że powierzamy mieszkanie osobie, która przynajmniej będzie miała z czego zapłacić rachunki. 

Podczas rozmowy z potencjalnym najemcą warto jest dowiedzieć się, czy choć odrobinę zna się na majsterkowaniu. Dobrze jest mieć lokatora, który w razie potrzeby naprawi kran lub spłuczkę, a nie ciągle będzie dzwonił do nas z każdym, nawet najmniejszym problemem. 
Znalezienie idealnego najemcy jest możliwe! Stawiajmy przed zainteresowanymi realne wymagania, uzbrójmy się w odrobinę cierpliwości, a nowy lokator szybko się znajdzie. Po co mieszkanie po dziadkach ma stać puste. Dlaczego mamy do niego dokładać? Niech zarabia na siebie, a przy okazji nasze potrzeby.